01-05-2011, 06:15 AM
Co do kwestii ilościowej, zgadzam się z Kubą Mędrzyckim - SEZ nie ma tuzinów do potęgi historyjek, ale co do jakości, muszę zgodzić się z Simonem... Choć rola jego zdaje się być krótka, to opowiada o niej smakowicie i ma się wrażenie, że - to pewnie naleciałość aktorska - jeszcze z niej nie wypadł.