11-28-2010, 06:46 PM
Próba wpływania na kraj (bo tak rozumiem bycie politykiem) nie kłóci się w żaden sposób z chrześcijaństwem. Przeciwnie. Jak chce się być chrześcijaninem to nie można odciąć się od świata i przez wygodnictwo dawać przyzwolenie na wiele rzeczy. A że ostatnio wyborczość, jeśli chodzi o skład systemu wartości, coraz częściej można zaobserwować to nic dziwnego. To bardzo wygodne. Dlatego wielu się sprzeciwia jeśli ktoś próbuje powstrzymać odchodzenie od chrzweścijańskiego systemu wartości. Właściwie tradycjonaliści nie powinni przeszkadzać, bo prawo zgodne z Kościołem Katolickim nikogo nie krzywdzi, ale jak się żyje na niejasnych i niesprawiedliwych zasadach prawnych, to łatwiej siebie usprawiedliwiać.
Padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
i wstać!
padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
i wstać!