09-28-2010, 01:14 PM
No tak... Wiedziałam, że będziecie czepiać się słówek i wyśmiewać moje argumenty nie przedstawiając żadnych w zamian...
Ja nie twierdzę, jak udajecie, że zrozumieliście moje słowa, że nie było mgły. Nie twierdzę też, że nie przyczyniła się ona do katastrofy. Ja po prostu, podobnie jak inni "racjonalnie na to patrzący", Kubo, chciałabym, żeby rzetelnie zbadano wszystkie dowody w sprawie, a nie piętnaście minut po katastrofie ogłoszono, że winni są piloci. Nie mam "jakiejś tam wiedzy na temat lotnictwa", ale wiem, że tak się nie prowadzi śledztw w sprawie katastrof lotniczych.
Może "totalnie odleciałam" Simonie, ale myślę, że sporo ludzi w tym kraju "odleciało" w podobny sposób i pragnęłoby uczciwego zbadania wszelkich możliwych przyczyn tego wypadku. Gdyby tak prowadzono śledztwo w sprawie katastrofy nad Lockerbie, do dziś nie znano by przyczyn. Tyle, że tam na prawdę chciano te przyczyny poznać. W naszej kochanej, dbającej o obywateli ojczyźnie, zależy na tym tylko takim oszołomom, jak ja.
Co do przyczyn spóźnienia prezydenta, Niktważny, to chyba nie zostały one ustalone, ale z tego, co wiem, to nawet, gdyby wylecieli o czasie, warunki mieliby takie same.
Ja nie twierdzę, jak udajecie, że zrozumieliście moje słowa, że nie było mgły. Nie twierdzę też, że nie przyczyniła się ona do katastrofy. Ja po prostu, podobnie jak inni "racjonalnie na to patrzący", Kubo, chciałabym, żeby rzetelnie zbadano wszystkie dowody w sprawie, a nie piętnaście minut po katastrofie ogłoszono, że winni są piloci. Nie mam "jakiejś tam wiedzy na temat lotnictwa", ale wiem, że tak się nie prowadzi śledztw w sprawie katastrof lotniczych.
Może "totalnie odleciałam" Simonie, ale myślę, że sporo ludzi w tym kraju "odleciało" w podobny sposób i pragnęłoby uczciwego zbadania wszelkich możliwych przyczyn tego wypadku. Gdyby tak prowadzono śledztwo w sprawie katastrofy nad Lockerbie, do dziś nie znano by przyczyn. Tyle, że tam na prawdę chciano te przyczyny poznać. W naszej kochanej, dbającej o obywateli ojczyźnie, zależy na tym tylko takim oszołomom, jak ja.
Co do przyczyn spóźnienia prezydenta, Niktważny, to chyba nie zostały one ustalone, ale z tego, co wiem, to nawet, gdyby wylecieli o czasie, warunki mieliby takie same.