08-15-2010, 12:18 PM
Borys Pasternak - Noc zimowa
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.litera.ru/stixiya/authors/pasternak/melo-melo-po.html">http://www.litera.ru/stixiya/authors/pa ... lo-po.html</a><!-- m -->
Zimową nocą hulał wiatr
Po całej ziemi.
Świece zdobiły stołu blat,
Świece płonęły.
Jak w letni wieczór roje ciem
Lecą do ognia,
Tak mroźną nocą sypał śnieg
Do mego okna.
Zamieć lepiła w nim na szkle
Przedziwne sceny.
Świece płonęły jak we śnie,
Świece płonęły.
Na oświetlony izby próg
Padały cienie
Złączonych rąk, złączonych nóg,
Spiętych w milczeniu.
Z mych bosych stóp zsunęły się
Dwa pantofelki,
Świecznik uronił wosku łzę
Na mą sukienkę.
Wszystko ginęło w śnieżnej mgle
W srebrzystej bieli.
Świece płonęły jak we śnie,
Świece płonęły.
Na świece podmuch z kąta wiał
Miłosnym żarem,
Tak jakby anioł złożyć chciał
Skrzydeł ofiarę.
Przez cały miesiąc hulał wiatr,
Po całej ziemi,
Świece zdobiły stołu blat,
Świece płonęły.
Przekład: Dauri
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.litera.ru/stixiya/authors/pasternak/melo-melo-po.html">http://www.litera.ru/stixiya/authors/pa ... lo-po.html</a><!-- m -->
Zimową nocą hulał wiatr
Po całej ziemi.
Świece zdobiły stołu blat,
Świece płonęły.
Jak w letni wieczór roje ciem
Lecą do ognia,
Tak mroźną nocą sypał śnieg
Do mego okna.
Zamieć lepiła w nim na szkle
Przedziwne sceny.
Świece płonęły jak we śnie,
Świece płonęły.
Na oświetlony izby próg
Padały cienie
Złączonych rąk, złączonych nóg,
Spiętych w milczeniu.
Z mych bosych stóp zsunęły się
Dwa pantofelki,
Świecznik uronił wosku łzę
Na mą sukienkę.
Wszystko ginęło w śnieżnej mgle
W srebrzystej bieli.
Świece płonęły jak we śnie,
Świece płonęły.
Na świece podmuch z kąta wiał
Miłosnym żarem,
Tak jakby anioł złożyć chciał
Skrzydeł ofiarę.
Przez cały miesiąc hulał wiatr,
Po całej ziemi,
Świece zdobiły stołu blat,
Świece płonęły.
Przekład: Dauri