02-24-2010, 10:33 PM
Zbrozło napisał(a):Kaczmar stwierdza tutaj, że Gintrowski najlepiej wychodzi na piosenkach napisanych przez niego samego.
W sensie, że na piosenkach, do których teksty napisał JK?
Jeśli to masz na myśli, to ja bym się z tym nie zgodził. Moim zdaniem Jacek w tym zdaniu nie stwierdza, że Pamiątki są dobre dlatego, że są programem opartym na utworach do jego tekstów, a jedynie w ten sposób identyfikuje program, przypomina go jako recital, który powstał na szczątkach ich wspólnych dokonań.
Tak zinterpretowana wypowiedź Jacka byłaby zresztą nieprawdziwa, bo na Pamiątkach genialne jest przecież wszystko - i Kaczmarski, i Herbert, i Tercz.
Moim zdaniem istnieje inna prawidłowość: Gintrowski najlepiej wychodzi na piosenkach napisanych pod kierunkiem Kaczmarskiego i Łapińskiego, a mówiąc bardziej górnolotnie - w duchu Tria. Kiedy próbuje robić program na własną modłę, efekt tego jest natychmiastowy - negatywny. Miałkie teksty (Kamienie) czy monotonna, nużąca wręcz muzyka (Raport z oblężonego miasta) rozkładają całość. Bogate elektroniczne instrumentarium tylko pogarsza sprawę.
Potem jest Wojna postu z karnawałem i Gintrowski znów błyszczy. Nie dlatego, że Kaczmarski napisał wszystkie teksty, ale dlatego, że te teksty są świetne, muzyka (cała, w tym Gintrowskiego) różnorodna, pomysłowa, aranżacje rewelacyjne, a wykonanie porywające.