12-14-2009, 02:39 AM
Może tak będzie prościej: Polański jest winny i powinien za to odpowiadać przed sądem.
Luter stwierdził, że Ty masz inne zdanie.
Uważam, że pozycja, osiągnięcia itd Polańskiego nie są czynnikiem łagodzącym.
"Pokazówka"? Być może, ale nikt nie może być ponad prawem.
Co do 12-latek. Byłam w szoku, gdy - idąc na basen - usłyszałam rozmowę matki z córką:
"Dla mnie to ty jesteś zwykła k...." A ta dziewczyna chodziła za pieniążki z Arabami (to wynikło z dalszej rozmowy, którą niechcący podsłuchałam).
A to przecież dziecko. Zero zrozumienia i pomocy w domu, za to perspektywy łatwego życia i zdobywania ciuchów czy innych takich. MJeśli pytasz o moje osobiste zdanie, to oczywiście uważam, że podstawową i najważniejszą cechą Polańskiego jest fakt, że jest on wielkim artystą i choćby z tego tylko powodu jego aresztowanie jest intelektualnym i estetycznym świętokradztwem. Jednak staram się nie używać tego argumentu, bo wiem, że on do ludzi nie przemawia, a wręcz przeciwnie - ludzie gotowi drugiego człowieka utopić w łyżce wody właśnie dlatego, że jest zdolny, znany czy bogaty (a Polański skupia w sobie wszystkie te niewybaczalne grzechy). Niepotrzebnie to umieściłam, to tylko gmatwa bardziej. ale jakoś nie umiem o tym zapomnieć, choć sama miałam wtedy ok. 20 lat.
Luter stwierdził, że Ty masz inne zdanie.
Uważam, że pozycja, osiągnięcia itd Polańskiego nie są czynnikiem łagodzącym.
"Pokazówka"? Być może, ale nikt nie może być ponad prawem.
Co do 12-latek. Byłam w szoku, gdy - idąc na basen - usłyszałam rozmowę matki z córką:
"Dla mnie to ty jesteś zwykła k...." A ta dziewczyna chodziła za pieniążki z Arabami (to wynikło z dalszej rozmowy, którą niechcący podsłuchałam).
A to przecież dziecko. Zero zrozumienia i pomocy w domu, za to perspektywy łatwego życia i zdobywania ciuchów czy innych takich. MJeśli pytasz o moje osobiste zdanie, to oczywiście uważam, że podstawową i najważniejszą cechą Polańskiego jest fakt, że jest on wielkim artystą i choćby z tego tylko powodu jego aresztowanie jest intelektualnym i estetycznym świętokradztwem. Jednak staram się nie używać tego argumentu, bo wiem, że on do ludzi nie przemawia, a wręcz przeciwnie - ludzie gotowi drugiego człowieka utopić w łyżce wody właśnie dlatego, że jest zdolny, znany czy bogaty (a Polański skupia w sobie wszystkie te niewybaczalne grzechy). Niepotrzebnie to umieściłam, to tylko gmatwa bardziej. ale jakoś nie umiem o tym zapomnieć, choć sama miałam wtedy ok. 20 lat.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."