07-16-2009, 03:25 PM
Muszę przyznać, że "Schulz" na koncercie galowym był doskonały. Powiem więcej - najdoskonalszy ze wszystkich piosenek, które zostały zaprezentowane tego dnia w ramach małego koncertu laureatów. Doceniła to zresztą publika - serwując Elizie burzę rzęsistych oklasków. Niepotrzebne chyba było parokrotne akcentowanie tego, że Eliza jest najmłodszą wykonawczynią, gdyż okazało się, że "tu czas i wiek nie ma znaczenia"
Gratuluję!

Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Gdy mianuje mnie Polaczek...