07-01-2009, 02:27 PM
Domowych koncertow i nagran bylo chyba wiecej. Ale w tamtych latach nagrywac mozna bylo tylko na szpulowcach a tych bylo malo i byly chyba drogie. No i kopiowanie tez bardziej skomplikowane niz dzisiejsze klikniecie myszka.
Jk opowiadal o tasmach w Paryzu, Izraelu, Stanach... . Ciekawe ile sie tego zachowalo...
Jk opowiadal o tasmach w Paryzu, Izraelu, Stanach... . Ciekawe ile sie tego zachowalo...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]