02-14-2005, 03:41 PM
Nie pamiętam zbytnio tego wiersza, jednak chciałem nawiązać do rzeczy o której wspominasz prędzej... Ból. Odszedł wspaniały człowiek i artysta i wszyscy o tym pamiętamy... Ąż za dobrze. Często gdy piję vódkę z kuzynem słucham >Bankiet< i inne programy JK i wtedy bierze mnie jeszcze bardziej. Pamiętam jak było w święto zmarłych, stałem sam na pustym cmentarzu, noc wkoło mnie i miliony zniczy. Wtedy myślałem o tych którzy już odeszli, a przede wszystkim o Jacku... To smutny fakt który nadal boli. A co do poalenia, też Ci radzę, rzuć.
Leśnik jest stworzony do wielu rzeczy ale nie do nauki.