05-28-2009, 01:07 PM
W recenzjach, notach biograficznych musical "Kuglarze i wisielcy" jest określano jako opera bluesowa, blues opera. Zastanawiam się, czy to jest słuszne określenie. nie znam się na muzyce bluesowej, ale mam wrażenie, że muzyka Satanowskiego nie bardzo przypomina bluesa i to co wykonuje np. Wierzcholskie i Nocna zmiana bluesa. Czy to może odnosi się do treści utworu, a nie muzyki, ale to by było bez sensu chyba? A może jakiś recenzent palnął na początku taki tekst i reszta za nim bezmyślnie powtarza?
Ja mam wrażenie, że czytałem gdzieś, iż to Heliogabal miał być operą bluesową.
Jak to jest z tymi operami bluesowymi?
Ja mam wrażenie, że czytałem gdzieś, iż to Heliogabal miał być operą bluesową.
Jak to jest z tymi operami bluesowymi?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "