04-09-2009, 03:51 PM
Tam jest jeszcze jeden dość ważny fragment, mianowicie:
No, ale ok - poczekajmy na książkę.
Cytat: Przed południem Alicja Delgas, jego życiowa partnerka, spytała, czy chce przyjąć chrzest.Teraz pytanie, kogo spytała, skoro JK był już nieprzytomny.
Zeratul napisał(a):Poczekajmy może na pełen kontekstMyślisz, ze autor mógł te słowa wyrwać z kontekstu lub odczytać niezgodnie z intencjami?
No, ale ok - poczekajmy na książkę.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]