02-03-2005, 01:33 PM
Ja byłbym za tym, żeby w obecnej sytuacji moralnej wszyscy wszystkich nagrywali. Wszedzie.
Jedyna droga do odrodzenia narodowego.
Nie żadna Solidarność, tylko Sony-darność.
Bo na razie jest jak w definicji Tuwima: „Sumienie to ten cichy głosik, który szepcze, że ktos patrzy.”
Jedyna droga do odrodzenia narodowego.
Nie żadna Solidarność, tylko Sony-darność.
Bo na razie jest jak w definicji Tuwima: „Sumienie to ten cichy głosik, który szepcze, że ktos patrzy.”