10-26-2008, 12:18 PM
Krasny napisał(a):Chciałbym zaprotestować przeciwko stawianiu tego w takim świetle, że kiedyś było merytorycznie i intelektualnie i się gadało o JK, a teraz się tylko wspólnie pije i gada o rzeczach nie związanych z Kaczmarem.Kiedyś bywało merytorycznie i teraz bywa merytorycznie. Kiedyś gadało się o JK na balkonie Houbli, teraz o JK wykład zrobił KG a potem długo i ciekawie o piosenkach JK w wykonaniu barda z Kuby mówił Daniel.
Zatem, spokojnie z tym zupełnym brakiem merytorycznej strony spotkań
Kiedyś się śpiewało i teraz się śpiewa. Kiedyś się piło dużo i teraz pije się mniej więcej tyle samo.
Różnica między tym, co było kiedyś a tym, co jest teraz polega tylko - moim zdaniem - na tym, ze teraz część osób już ze sobą po prostu rozmawiać nie chce lub nie umie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]