08-16-2008, 09:12 AM
gosiafar napisał(a):Też na to zwróciłam uwagę. To "zgrzyta".ok - dzięki
gosiafar napisał(a):No, czy "naród wybrany" ma całe swoje złoto (bogactwo) w Jerozolimie?berseis13 napisał(a):nasze złoto nie jest na jednej przestrzeni.Dla mnie to jest niezrozumiałe.
Nowhere Woman napisał(a):Raczej: nie okazywano.No tak, ale wtedy rytmicznie się nie zgadza
gosiafar napisał(a):Tu też jest coś "nie tak", ale nie wiem, jak oddać to, co chciałaś powiedzieć, dopóki sama tego nie napiszesz wprost. Dla ułatwienia: ja mam już 3 interpretacje tych słów i nie wiem, która jest najbliższa temu, co chcesz przekazaćPrzecież nie chodzi o to, co ja chcę przekazać - chodzi o to, jak Ty to odbierasz. Więc masz do wyboru, która z trzech wersji najbardziej Ci odpowiada.
Ja mogę co najwyżej wytłumaczyć źródło (inspirację) do tego wiersza.
Otóż kilka lat temu obejrzałam po raz pierwszy film pod angielskim tytułem "The Believer" (dosł. tłum. "wierzący") w polsce film nosi tytuł "Fanatyk". Jest to film o młodym mężczyźnie, który jest rozdarty pomiędzy swoją tożsamością, kulturą i wiarą (jest żydem) a swoim buntem i nienawiścią do tej tożsamości. Deklaruje, że jest antysemitą, chce zabijać żydów, a jednocześnie jest taka scena, kiedy próbuje zabronić innym faszystom niszczyć Torę w synagodze.
Konkretna scena inspirująca ten wiersz, jest kiedy Bailey (bohater) trafia do organizacji faszystowskiej i dzięki swojej erudycji i inteligencji staje się poniekąd ich rzecznikiem. Na spotkaniu z bardzo wpływowymi i zamożnymi anty-semitami, mówi, że jedynym sposobem na pozbycie się żydów, jest okazanie im miłości. Rozwija tezę, mówiąc, że żydzi odnajdują się tylko w nienawiści, inaczej nie potrafią. Jeśli nie będą musieli walczyć - znikną.
Ogólnie film jest bardzo wstrząsający, gorąco polecam.
"Chude Dziecko"