08-06-2008, 09:37 PM
dauri napisał(a):Jest więc jasne, że Prezydent, mówiąc "te uroczystości" miał na myśli uroczystości obchodów 64. Rocznicy Wybuchu Powstania Warszawskiego w całej ich rozciągłości, a nie np. ich fragment polegający na "ceremonii nadania kolejnych orderów". Świadczy o tym np. fakt, że poprzedni wątek wypowiedzi Prezydenta jest oddzielony od następnego wątku końcem akapitu i jedną linią odstępu, co oznacza zakończenie poprzedniej myśli i przejście do nowej.Moim zdaniem nie jest jasne. Przeciwnie. Możliwe są dwie interpretacje: że za późno dochodzi do honorowania powstańców odznaczeniami, albo że za późno zaczęto obchodzić rocznicę Powstania. Rozumiem, że Twoim zdaniem prezydent powiedzial, że dopiero teraz zaczęto obchodzić rocznicę Powstania, choć jak wiadomo, obchodzi się ją oficjalnie od kilkunastu lat? Moim zdaniem jest to dość absurdalna interpretacja, pisalem o tym powyżej:
Jaśko napisał(a):Natomiast Kurski stara się (śmiem twierdzić, że nie w dobrej wierze) inaczej zinterpretować słowa prezydenta, po czym dzielnie zwalcza swoja wlasną interpretację.Ten tekst okazal się równie niejasny np. dla Marcina Świecickiego, który napisał m. in.:
Cytat:W związku z wystąpieniem Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego stwierdzającym "20 lat spóźnienia" w uhonorowaniu powstańców warszawskich i samego Powstania przez III Rzeczpospolitą chciałbym przedstawić kilka informacji dotyczących uczczenia Powstania przez władze Warszawy po 1989 roku.
[...]
Tytuł Honorowego Obywatela Warszawy, który wznowiono w 1992 roku, nadano m.in. następującym uczestnikom powstania: [...] Nazwami alej, ulic i placów upamiętniono przywódców [...] a także wiele jednostek wojskowych, np. Zgrupowanie AK "Radosław".
Powstańcy stanowili najliczniejszą, 250-osobową, grupę osób udekorowanych przez mnie Medalami 400-lecia Stołeczności Warszawy wybitymi w 1996 r.
dauri napisał(a):plucie, buczenie w kierunku członka PowstaniaPlucie? Wyborcza pisała, że opluto Niesiolowskiego, ale ów najwyraźniej nic o tym nie wie:
Cytat:- Wyzywano mnie i wygrażano pięściami. Ci sami ludzie wcześniej obrażali pamięć Geremka. Dziękuję bojówkarzom PiS-u , że mnie nie opluli! - stwierdził dementując tym samym informacje mediów jakoby został opluty.Co do "wybuczenia" Bartoszewskiego, to ciekawe, kto go tam "wybuczał"? Czyżby ci, których Bartoszewski określił swego czasu mianem bydła? W każdym ponoć został "wybuczany" przez weteranów. Ciekawe, jakie wyciągnie z tego wnioski.