05-30-2008, 04:41 PM
W części dedykowanej tym, których dorobek JW szanuje pojawili się jeszcze Osiecka i Rodowicz ("Grusza"), Niemen ("Czy mnie jeszcze pamiętasz") i Grechuta (nie pamiętam co
). O ile Osieckiej i Grechuty w zestawieniu z TW raczej można się było spodziewać, to ukłon w stronę Niemena i Kaczmara mnie zaskoczył. Woźniak, moim zdaniem, po raz kolejny udowodnił swoją wrażliwość, otwartość i to, że śpiewać potrafi. Mi bardzo się podoba jak śpiewa "Dylana" (aranż orkiestrowy, to chyba raczej potrzeba chwili - koncertu i składu w jakim był zagrany - mi nie przeszkadza. ), a dodatkowym smaczkiem jest dla mnie to, że zauważył, że tekstu nie wystarczy traktować tylko jako przestrogę dla Boba Dylana, ale także jako odnoszący się do samego JK. Poza tym podkreśla, że Kaczmarski źle się czuł z łatką politycznego barda, która niewątpliwie Go krzywdziła. (Mniejsza o daty - sens wypowiedzi TW jest wg. mnie jasny.)

[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Edward Dziewoński[/color][/size]