05-24-2008, 12:05 AM
Piszę pracę maturalną m.in. nt. wierszy J.Kaczmarskiego i mam problem z utworem "Pikieta powstańcza". Nie wiem czy idę w dobrym kierunku intepretacyjnym, ale wydaje mi się, iż fragment rozpoczynający się od słów "Patrz tam, patrz tam" aż do "śmiertelniejszą aniżeli śmierć z natury" to głos powstańców rozmawiających z dziadem. Ale z drugiej strony nie jest to tak wyraźnie zasygnalizowane i cały wiersz może być jedynie jednolitym głosem owego dziada. Czy więc w wierszu wypowiada się jedna osoba, czy wiele?