04-15-2008, 02:43 PM
A ja grać nie umiem, śpiewać nie umiem a mimo to gram ku rozpaczy tych, którzy są w pobliżu. Za śpiew jednak się nie biorę, bo ponoć mają zliberalizować przepisy dotyczące dostępu do broni... ale nie o tym, też uważam, że czasem lepiej jest skorzystać z "gotowca" niż samemu kombinować i dokonywać "masakry" utworów. Nawet, gdy odbywa się to w zaciszu domowym.