01-31-2008, 02:26 PM
gosiafar napisał(a):W brzuchu burczeć już zaczynaPrzecież to by wymagało czasu...
Tylko chleb i margaryna
Dla admina!
Telefony do knajp z chwast-foodem z dowozem są na liście tuż obok najważniejszych wydziałowych
To się popija Colą zwykle (niektórzy kawą administracyjną - czasem z dodatkiem Coli )
W skrajnym przypadku pozostają zupki chińskie lub jakaś "własna marka" Tesco wrzucona do mikrofalówki...
Krótki tekst autorstwa kumpla
<!-- m --><a class="postlink" href="http://admini.fmcs.amu.edu.pl/o-nas/">http://admini.fmcs.amu.edu.pl/o-nas/</a><!-- m -->
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Regułą jest też, że nieznane wcześniej awarie przydarzają sie zawsze o 19:58, gdy człowiek jest sam na dyżurze kończącym się o 20:00
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]