01-17-2008, 07:51 AM
Przemek napisał(a):Nie chodzi o niewiarę, ale o to że tak data jest integralną częścią rękopisu i szkoda że jej nie ma. A zdanie, że skany nie zawsze wychodzą tak jak się chce, to nie do końca rozumiem w tym kontekście. Jakby chodziło o kolorystykę rozdzielczość to owszem kwestia skanera, ale jak można obciąć fragment skanu (o ile obiekt skanowany mieści się w w obszarze pracy skanera), to nie rozumiem. Przecież to widać przy skanowaniu wstępnym.Dobrze już... będzie obrazek z datą. Karteczka miała być skanowana, ale że się pewne zdarzenia ułozyły inaczej niż sądziliśmy, że się przeprowadzka nie zakończyła jeszcze - to tez skanera chwilowo w domu nie mamy w ogóle (a miał być

Ale może w trybie jakiegoś tam makra wyjdzie jednak. Postaram się dzisiaj wieczorem poprawić i załadować pełną wersję - z datą, ok? ok!

[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]