Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O siermiężnym acz zdecydowanie się wybijającym epigoństwie
#15
Szymon napisał(a):Widocznie są one naprawdę bardzo zakulisowe i głęboko skrywane przez ich uczestników, ponieważ jakoś nikt poza Tobą i systematycznie zmniejszającym się gronem Twoich apologetów, ich istnienia nie zauważa. Oczywiście chęć rywalizacji pomiędzy poszczególnymi wykonawcami z pewnością występuje - tam gdzie kilka osób chce robić to samo, przeważnie wytwarza się między nimi konkurencja.
Szymonie, to nie do końca tak. Luter pisze o napięciach między naszym zespołem a grupą Poznańską. Te napięcia miały miejsce tak na prawdę dopiero w 2006r. Wcześniej stosunki układały się dobrze. Poznaniacy byli np w Łodzi na koncercie, który im zorganizowaliśmy. Towarzysko także umieliśmy się dogadać. Dopiero mniej więcej półtora roku temu doszło do nieporozumień. Szczegółów tej sprawy nie chcę mi się wyjaśniać po raz kolejny. W każdym razie, pisałem już o tym kiedyś na Forum. Co ważniejsze, Luter doskonale wie, iż stosunki między grupą Poznańską a naszą przez kilka lat były co najmniej poprawne. Luter także doskonale wie, że nie specjalizujemy się w atakach na innych wykonawców. Tomek pisze rzadko, Witek właściwie wcale, a i ja z zasady raczej nie wypowiadam się na temat występów epigonów. Sądzę, że słowa o "zakulisowych machinacjach" tyczą się raczej aktywności Lutra przed Złotą 10 aniżeli naszych relacji z innymi epigonami.
Relacjom między epigonami w większym stopniu zaszkodziły wygłaszane niegdyś przez samego KN arbitralne oceny, kto jest najlepszym wykonawcą piosenek JK.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości