04-12-2009, 08:40 PM
stepniarz napisał(a):On wykłada mechanicznie zbitki literowe a nie wyrazy o konkretnym znaczeniu, o których wie, że są poprawne z punktu widzenia gry. Tak jakby podczas partii szachów "grał" jakiś posłaniec w zastępstwo arcymistrza, któremu tenże przez słuchawkę dyktuje "skoczek na c4 - szach".Nie, właśnie nie tak. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z wyćwiczeniem w kierunku samej techniki gry, a w drugim ze zwykłym oszustwem. W każdej grze istnieje pewien obszar, który można wyszlifować. To trochę tak, jak mówi się, że ćwiczeniami można podnieść swoją inteligencję. I tak jest - bo chociaż inteligencja jako taka jest w danym momencie stała, to poćwiczenie może podnieść wynik testu. Nie ma w tym nic niezwykłego.