11-16-2007, 08:09 PM
Zdecydowanie polecam "Petroniusz bredzi". Nieumuzyczniony, więc przyzwyczajenie nie przeszkodzi. Wielka trudność w interpretowaniu tej dziwnej wersyfikacji, narastających pauz, zmagania się dostojnej frazy z popadaniem w bełkotliwość... piękny, wspaniały utwór i ogromne zarazem wyzwanie.
Jeżeli ja miałbym wybrać jeden utwór do recytacji, wybrałbym właśnie ten.
Jeżeli ja miałbym wybrać jeden utwór do recytacji, wybrałbym właśnie ten.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.