10-17-2007, 07:57 AM
Simon napisał(a):A moje oblicze zdradzalo chyba niekiedy mój stosunek do tego, co sie dziejeTwoje oblicze nie było dla wszystkich widoczne, bo skrzętnie kryło się za kotarą...

W moim odczuciu część muzyczna całego przedsięwzięcia o całą klasę przewyższała poziomem część improwizacyjno-recytowaną. Ta druga na uznanie zasługuje na pewno za ogromne zaangażowanie emocjonalne młodych artystów, jednak muzyczni wykonawcy, na czele z dwuosobową reprezentacją Triady, stanowili ten powód właśnie, dla którego nie żałowałam spędzonego tam wieczoru.
