Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
jakie książki czytacie?
Ciekawy wątek. Uczciwie przyznaję, że o paru wymienionych tu autorach nie miałem pojęcia, a pewnie warto po nich sięgnąć. Dzięki.
Jodynce postawiłbym piwo za "Był raz dobry świat" Kelusa, ale nie postawię, bo się za bardzo dziewczyna rozbestwi Smile A jest to książka (wywiad-rzeka z J.K.K przetykany autorskimi tekstami, wspomnieniami, archiwaliami Kelusa), która robi na mnie wrażenie niebywałe. Jeśli miałbym wskazać obcego mi człowieka, którego myślenie o świecie, pewna wrażliwość, postrzeganie rzeczywistości są mi najbliższe - niewątpliwie tym człowiekiem byłby Kelus. No i gdy czytam te jego wspomnienia w "Był raz dobry świat" z łażenia po sosnach, pracy przy szyszkobraniu, to zaraz staje mi przed oczami te moje szczenięce pięć lat Technikum Leśnego i....moje łażenie po sosnach, zbieranie szyszek, zimowe praktyki w podkieleckich lasach. Ech, wzruszenie za gardło chwyta. W każdym razie Kelusa polecam gorąco.
Aaa! Przypomnieliście mi autora, o istnieniu którego niemal zapomniałem, a który był moim bożkiem lat szkoły podstawowej - Wieśka Wernica. Znikające stado, Szeryf z Fort Benton, Łapacz z Sacramento, Węrowny handlarz, Gwiazda trapera! I ten honorny a przebiegły Karol Gordon... Piękna sprawa.
Teraz może pare książek, która ja mogę z czystym sercem polecić.
Pośród wymienionych w tym wątku polskich autorów nie dostrzegłem jednego, który, moim zdaniem, wart jest polecenia - Wiesława Myśliwskiego. Jego "Kamień na kamieniu" to najlepsza książka, której akcja rozgrywa się na wsi, jaką czytałem. Refleksyjna, poruszająca, chwilami przerażająca. Naprawdę piękna.
Z pisarzy zagranicznych nikt chyba dotąd nie wymienił Oty Pavla. Zresztą słowo "pisarz" nie jest tu chyba adekwatne. Pavel (prawdziwe nazwisko, o ile dobrze pamiętam, Ota Popper) był znanym i bardzo cenionym komentatorem sportowym w czechosłowackim radiu. Przez lata rozwinęła się u niego choroba psychiczna (podczas zimowej olimpiady w Insbrucku, którą komentował, "usłyszał głos diabła" i poszedł podpalić wioskę olimpijską). Zamknęli go w szpitalu dla psychicznie chorych, a lekarz jako formę terapii zalecił mu pisanie wspomnień. Tak powstała właśnie "Śmierć pięknych saren"; książka wzruszająca, zabawna, napisana niebywałym językiem. Podczas czytania wybucha się w pewnych momentach niepohamowanym śmiechem, a w pewnych momentach....łzy stają w oczach.
Tym, którzy nie czytali gorąco też polecam autora-biografa; Pierre La Mure i jego "Moulin Rouge" o życiu Henryku de Toulouse-Lautreca, a także "Miłość nie jedno ma imię" o Feliksie Mendelsonie. W podobnych klimatach (ale ten to już powszechnie znany) Irving Stone - "Udręka i ekstaza" o Michale Aniele i "Pasja życia" (mną ta książka kilka lat temu wstrząsnęła) o życiu Vincenta van Gogha. To tak na szybko. Pozdrawiam Kaczmarofilów bibliofilnych.

Robert
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  W jakie gry gracie ? bryce 185 50,780 12-09-2020, 01:02 PM
Ostatni post: JakubeczeK_
  Najwieksze,Zlo jakie ktos wam wyrzadzil? Duch77 18 6,177 10-15-2010, 07:34 PM
Ostatni post: Duch77
  Sprzedam książki! Zbrozło 18 7,959 07-14-2009, 04:11 PM
Ostatni post: Zbrozło
  Jakie są przyczyny bezrobocia i co może je zminiejszyć Zbigniew 29 10,451 03-29-2006, 07:51 PM
Ostatni post: mejdejo

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości