Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Opis
#1
Jest martwa twarz w okrągłym lustrze
i oczy, puste, patrzą prosto
w piersi ucisk jak ze stali
oddech równy brzmi nużąco

Skórzane buty, czarny sweter
i dym tytoniu płynie śpiąco
biała kawa i notatnik
sztucznie tworzą jej tożsamość

Usta małe, beznamiętne
kurczowo liczą krótkie słówka
głos ochrypły nuci wiersze
a ona gubi swą świadomość

A stare zdjęcia milczą wiernie
w jej myśli roją się ich twarze
ta dawna wiara, zaufanie
że wszystko dobre ją ochroni

Paznokcie łamią sie uparcie
na kartce z bibuły są odciski
jej sens, jak każdy skrawek wiersza
z latami ginie jak jej imię.

Bo jest to tak niesprawiedliwe
że jedno lato ją zgubiło
dwa słowa co ją odtrąciły
i odtąd kluczy po wspomnieniach

Jej skórę chroni jego dotyk
jej słuch jest głuchy od obietnic
a głos co jemu nucił wierność
bezbarwnie teraz liczy wiersze.

_____________________________

13.09.2007 Łódź
"Chude Dziecko"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości