12-06-2004, 11:21 PM
teraz jak to piszę jest jeszcze później niż wtedy gdy ty pisałeś swoje i w związku z tym moje moce mnie napewno opuszczają, a nawet że tak powiem chrapią już głośno od godziny. W zasadzie można mieć jedneo i drugie, racja, ale nie często się to zdaża. Natomist nie wiemy jak nasze życie będzie wyglądało w przyszłości ( no chyba że któś już stoi nad grobem i ma wszystko w tyle), może się okazać że no niestety mieliśmy niefart i trafiło nam się życie do dupy, albo sami je sobie takim uczyniliśmy i wtedy co? Plujemy sobie w brodę: A mogło być tak pięknie. Mogło ale nie musiało. Prawda. Ale mogło, a jęśliby było? Zaryzykować? Myślę że tak.