08-26-2007, 02:37 PM
Z naukami przedmałżeńskimi jest jak z każdym kursem w dowolnej dziedzinie: jeżeli trafi się na kogoś mądrego, z umiejętnością przekazywania wiedzy i doświadczenia, to można bardzo wiele z tego wynieść. A jak się trafi na idiotę, to będzie to tylko stracony czas, może być wręcz szkodliwe.