01-13-2005, 04:57 PM
Mam kilka pytań do kolegi SanceSa:
1. Czy kościół katolicki to sekta? Mnie definicja, jaką podałeś pasuje. Chcą wpływać na każdą dziedzinę życia w tym życie intymne. Swoje sekciarskie materiały i zasady też wciąż przerabiają. Czy 1000 lat temu odmawiano różaniec? Kiedyś Kościół nawet zakazywał prywatnego czytania Biblii. No więc sekta czy nie. a jak nie to dlaczego?
2. Jakie księgi Biblii są napisane po aramejsku?
3. Dlaczego między spółgłoski J H W H trzeba koniecznie wstawić A i E i do tego koniecznie w tych miejscach? Czemu nie może być JEHEWEH, JAHAWAH, JOHOWOH, JIHIWIH i tak dalej? Poza tym wymowa wyrazów zczasem się zmienia. Czemu nie może być, że kiedyś wymawiano tak, potem inaczej, a potem jeszcze inaczej?
4. Co to znaczy, że Bóg jest Absolutem. Czy jak materialista wierzy, że wszystko ma swój początek w materii, więc materia jest Absolutem, to znaczy, że on wierzy w Boga tylko inaczej to nazywa? Jak w takim razie możliwi są ateiści?
Pozdrówko od Bibliofila
PS/ Twojemu koledze rzeczywiście chyba wyprano mózg i to kilkoma różnymi proszkami
1. Czy kościół katolicki to sekta? Mnie definicja, jaką podałeś pasuje. Chcą wpływać na każdą dziedzinę życia w tym życie intymne. Swoje sekciarskie materiały i zasady też wciąż przerabiają. Czy 1000 lat temu odmawiano różaniec? Kiedyś Kościół nawet zakazywał prywatnego czytania Biblii. No więc sekta czy nie. a jak nie to dlaczego?
2. Jakie księgi Biblii są napisane po aramejsku?
3. Dlaczego między spółgłoski J H W H trzeba koniecznie wstawić A i E i do tego koniecznie w tych miejscach? Czemu nie może być JEHEWEH, JAHAWAH, JOHOWOH, JIHIWIH i tak dalej? Poza tym wymowa wyrazów zczasem się zmienia. Czemu nie może być, że kiedyś wymawiano tak, potem inaczej, a potem jeszcze inaczej?
4. Co to znaczy, że Bóg jest Absolutem. Czy jak materialista wierzy, że wszystko ma swój początek w materii, więc materia jest Absolutem, to znaczy, że on wierzy w Boga tylko inaczej to nazywa? Jak w takim razie możliwi są ateiści?
Pozdrówko od Bibliofila
PS/ Twojemu koledze rzeczywiście chyba wyprano mózg i to kilkoma różnymi proszkami
