09-07-2007, 01:45 PM
no coz, wiersz ma jakies 3 lata gdzies, od tego czasu moja wiara raczej ciagle slabla, daleko mi od ateimu bo jestem pewien ze WIERZE, ale moje codzienne zachowanie jest daleko od "katolika", wiec mozna powiedziec ze jestem posrodku.
Trzeba mieć do czego wracać,
Czego trzymać się by sprostać.
Trzeba jeszcze mieć w co wierzyć
By się z własną pieśnią zmierzyć.
Czego trzymać się by sprostać.
Trzeba jeszcze mieć w co wierzyć
By się z własną pieśnią zmierzyć.