08-12-2007, 12:19 AM
Popieram Przedmówczynię, było świetnie (oczywiście oprócz akustyka), Jacek wykazał się spokojem i opanowaniem "w chwili próby", miał to nawet "wkalkulowane"!
I Jacek, i Tomek stanęli na wysokości zadania. Po koncercie też było bardzo sympatycznie, tylko trochę mokro!
Dzięki za koncert i miłe Towarzystwo po nim.

I Jacek, i Tomek stanęli na wysokości zadania. Po koncercie też było bardzo sympatycznie, tylko trochę mokro!


"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."