11-09-2004, 09:36 PM
no właśnie! o to chodzi. Że teledyski nie mogły by być kiczem,jakieśtakie powazne musiały by być. Ciekaw jestem jakby to mogło wyglądać... ale jest dużo teledysków dopoezji śpiewanej
Zresztą pamiętam program jakiśna dwójce chyba gdzie było coś mniej więcej comożna nazwać: wizualnym przedstawieniem piosenki(mówie o tym gdzie przy piosence krzyk kobieta stała na szczudłach)
Zresztą pamiętam program jakiśna dwójce chyba gdzie było coś mniej więcej comożna nazwać: wizualnym przedstawieniem piosenki(mówie o tym gdzie przy piosence krzyk kobieta stała na szczudłach)