11-03-2004, 11:40 PM
Cóż... Skoro już mam taką możliwość, zamieszczę tutaj epitafium dla Jacka, mojego atorstwa. Moze ktoś przeczyta?
Epitafium dla JK
Jackowi Kaczmarskiemu, zmarłemu 10 kwietnia 2004 roku
Zmarniało ciało
mało zostało
by sypać kurhan
skok do wieczności
blask skończoności
niebieska furta
u nas na ziemi
sporo zieleni
kwietniowa radość
Tobie w niebiosach
chmurzasta słota
i śmieszna małość
sami jesteśmy
dosyć pocieszni
wiesz o tym dobrze
gdy w górę patrzę
łza mi nie skapnie
prawdopodobnie
lecz mimo wszystko
kwietniowym liściom
warto zazdrościć
że mogą one
z prochu scalone
Ciebie ugościć
Epitafium dla JK
Jackowi Kaczmarskiemu, zmarłemu 10 kwietnia 2004 roku
Zmarniało ciało
mało zostało
by sypać kurhan
skok do wieczności
blask skończoności
niebieska furta
u nas na ziemi
sporo zieleni
kwietniowa radość
Tobie w niebiosach
chmurzasta słota
i śmieszna małość
sami jesteśmy
dosyć pocieszni
wiesz o tym dobrze
gdy w górę patrzę
łza mi nie skapnie
prawdopodobnie
lecz mimo wszystko
kwietniowym liściom
warto zazdrościć
że mogą one
z prochu scalone
Ciebie ugościć