05-20-2007, 10:30 PM
lc napisał(a):Tak, czuję się osobiście dotknięty - ale nie tą dyskusją. Luter zarzucił mi kiedyś, że mam mściwą satysfakcje ze śmierci JK i choć potem się z tego pokrętnie wycofywał, uważam, że przegiął do końca.Ani się nie wycofywałem, ani nie robiłem tego pokrętnie, więc nie kręć.
Przeprosiłem za postawienie zarzutu, którego prawdziwości nie potrafię tu, w warunkach forumowych, udowodnić.