05-06-2007, 02:20 PM
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Rozumiem to, jednak uważam, że nie masz racji. Ja w szkole poznałam Herberta czy Miłosza i lubię ich twórczość do dziśNo,ale Ty chodziłaś do IV LO w Toruniu bodajże

A tak poważnie - uważam jak Filip - że robienie z JK barda Solidarności w przeraźliwie nudnych i topornych podręcznikach polskiego czytanych na przeraźliwie nudnych i topornych (dość często niestety) lekcjach polskiego to nie jest najlepszy pomysł. U mnie polonista puścił kiedyś Sarmatię,którą o bardosolidarność podejrzewać nie sposób. Klasę ogarnęło ogólne rozbawianie i lekceważenie.
Jedna osoba z tego coś wyniosła - koleżanka na historii później powiedziała,że Kaczmarek pisał coś o Sanacji.