04-17-2007, 10:32 AM
Wg mnie piwa są przez każdego traktowane inaczej.
Ja np. nie mam jakiejś, nie wiem, nazwijmy to filozofii, wystawiania piw.
Piwo z mojej strony jest często po prostu impulsem
Edyta, przepraszam, bo w którymś momencie prosiłaś mnie i wyjaśnienie pewnej kwestii, czego ja nie zrobiłam. Gdzieś tam też się pojawiła sprawa rozmawiania Zeratula, Artura itd. - też bym mogła odpowiedzieć
Postaram się nadrobić, ale póki co mam urwanie głowy i wpadłam tu tylko na moment, przy okazji sprawdzania poczty.
I te piwa mnie zainspirowały do napisnia czegokolwiek
a teraz to już uciekam,
pozdrawiam!
Ja np. nie mam jakiejś, nie wiem, nazwijmy to filozofii, wystawiania piw.
Piwo z mojej strony jest często po prostu impulsem
Edyta, przepraszam, bo w którymś momencie prosiłaś mnie i wyjaśnienie pewnej kwestii, czego ja nie zrobiłam. Gdzieś tam też się pojawiła sprawa rozmawiania Zeratula, Artura itd. - też bym mogła odpowiedzieć
Postaram się nadrobić, ale póki co mam urwanie głowy i wpadłam tu tylko na moment, przy okazji sprawdzania poczty.
I te piwa mnie zainspirowały do napisnia czegokolwiek
a teraz to już uciekam,
pozdrawiam!