04-03-2007, 03:23 PM
Polska lat `70 była tyglem, gdzie dochodziły muzyczne inspiracje zarówno ze wschodu, jak i z zachodu. Takie ciekawe miejsce, na kuli ziemskiej że jak ktoś chciał, poznawał i jedno i drugie. Szczególny sentyment mam do wczesnych Cohena dokonań. Później tez potrafił zachwycić. Zupełnie inny styl niż "Jackowy", ale też przecież z tej samej "górnej półki". ??