01-12-2007, 09:38 PM
Olo napisał(a):Jezeli teraz w Polsce slyszymy, ze najlepiej bylo "za komuny", to w ZSRR mogli mawiac, ze najlepiej bylo za cara...Najpierw w kwestii czy był "mit"- oczywiscie, ze był. Wystarczy porównać warunki życia przeciętnego Rosjanina przed i po bolszewickim przewrocie...
Natomiast nie porównywałbym tego określenia do "za komuny". Mimo pewnych analogii (państwo opresyjne) różnice były jednak zasadnicze, choćby ta, że władza carska była legalna, a ówczesny względny dobrobyt opierał się na dość solidnych podstawach (no, w miarę solidnych- ale wypracowanych przez Rosjan, a nie opartych na pożyczkach). Oczywiście, można mówić o wyzysku chłopów etc., ale raz, że w sumie nie było tak źle (tzn. siła robocza owszem, nie miała zbyt dużych uprawnień, ale też nie była prześladowana., więziona itd.- po prostu byli to dobrze karmieni i przyodziewani pół-niewolnicy- czyli, jakkolwiek brzmi to drastycznie, mieli wszystko, czego przeciętnemu człowiekowi każdej epoki potrzeba (no, teraz jeszcze TV...)) dwa- państwo, mimo swojej opresyjności jednak dawało obywatelom szerokie pole działania, wyjąwszy tylko sfery, z których mogłoby być zagrożone.
Oczywiscie, z naszego, polskiego punktu widzenia car był zły, bo był wrogiem, ciemiężcą- ale gdybym był Rosjaninem, tęskniłbym za carską władzą.
in montibus veritas