Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szkolny chór
#17
Poezja Andy'ego do mnie raczej nie trafia (pewnie sam piszę zbyt skomplikowane wiersze) i również nie jestem zwolennikiem każdorazowego tłumaczenia przez autora co chciał powiedzieć. Jednak czytając powyższe wypowiedzi postanowiłem spróbować powiedzieć parę słów w obronie jego sposobu myślenia.

Jest faktem, że ogólnie pojęte społeczeństwo coraz rzadziej sięga do klasyki, coraz mniej rozumie symbole. I chociaż sam jestem zwolennikiem popychania ludzi do poszukiwań w tym zakresie, rozumiem chęć trafiania do możliwie najszerszej liczby odbiorców. Dobry, niosący głębokie wartości i zmuszający do przemyśleń wiersz może być napisany krótko, zwięźle i prosto, bez odwołań do niezrozumiałych dla większości metafor, alegorii, hiperboli (same trudne słowa) - tak uważa Andy. Wymienione przez Simona formy mają dotrzeć po najmniejszej linii oporu do największej masy odbiorców. Niestety punkty 2 i 3 zdecydowanie rezygnują z przekazywania głębszych treści (z folklorem bywa różnie). Andy stara się natomiast znaleźć prostą formę, by wyrazić sprawy, które osobiście uważa za ważne, by nie powiedzieć fundamentalne. Czy mu się to udaje, to już całkiem inna sprawa. Ale życzę mu powodzenia w poszukiwaniach.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości