10-16-2006, 10:19 PM
Karol napisał(a):Dauri, słownik na stronie PWN to słownik Szymczaka z 1995 roku, oparty na 11-tomówce Doroszewskiego z 1957. Tymczasem imiesłowy zmieniła Rada Języka Polskiego w 1997 i nowe zasady są w ujęte w słowniku Markowskiego.Ale ja cały czas piszę o nowych zasadach, wprowadzonych w 1997! To, co podałem z Internetu jest też w moim papierowym "Nowym słowniku ortograficznym PWN", 2000, pod redakcją Edwarda Polańskiego. Jest tam podane we wstępie, że słownik ten "uwzględnia najnowsze zmiany w ortografii". W słowniku Markowskiego (poprawnej polszczyzny, 2000) tego nie widzę, ale pewnie też gdzieś jest.
Karol napisał(a):W sytuacji z pytajnikiem masz rację, choć ja bym tu odwołała się do faktu, że cała kwestia jest pytaniem, więc nie trzeba pytać dodatkowo w treści cytatu. Rozumiesz czy mam rozwijać ten skrót myślowyRozumiem, ale skoro jest to "pytanie o pytanie", to logicznie rzecz biorąc powinny być dwa pytajniki. Może wszystkie te reguły biorą się stąd, że nadmiar skumulowanych znaków przestankowych może w pierwszej chwili wprowadzić zakłopotanie, jednak jeżeli mamy do czynienia z czymś trochę skomplikowanym, jak cytaty zagnieżdżone, to właśnie te skumulowane znaki przestankowe mogą pomóc w zrozumieniu tekstu, na przykład:?
Cytat:Zadałem sobie pytanie: "czy ma sens pytanie >>jak żyć?<<".A jeszcze w sprawie dyktanda: czy rozumiesz, dlaczego pominięto przecinek w zdaniu:
Cytat:Przerzeżże przerzynarką na przestrzał miłorząb tuż-tuż obok tui.po słowie "miłorząb"?
Pozdrawiam
Dauri