07-02-2006, 02:39 PM
Czyli rozumiesz jak długo musiałem zbierać zęby z ziemi, kiedy na ubiegłorocznym koncercie Kult zaserował "Śmierć poety", tak genialnego wykonania, z pasją, nie słyszałem nigdy. Cóż, do zobaczenia za rok
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Gdy mianuje mnie Polaczek...