06-01-2006, 12:01 PM
Pils napisał(a):Lod – przypominam że ja to ja - PilsMiałem przez chwilę wątpliwości. I w sumie dalej do mnie nie bardzo dociera, że tak rozsądny i wyważony człowiek jak Ty (tj. taki którego ja znam), wysuwa tak naciągane moim zdaniem zarzuty. No bo jeśli piszesz w ten sposób:
Pils napisał(a):Jakiś Moderator dzisiaj jest, jutro go nie ma, a strona dalej pozostaje Arta, a z nią również to Forum. I dlatego tylko On odpowiada za to co się tu dzieje. Nie pomoże tu udawanie, że demokracja w Moderatorstwie jest ok.to w tej wypowiedzi pobrzmiewa mi bardzo znajomy ton znany z wypowiedzi pewnego byłego usera. Zastanawia mnie po co to jątrzenie? Po co jest po raz kolejny wywierana presja na Arta i Anię? Nikt nigdy z moderatorów nie kwestionował i nie kwestionje ich roli i decyzyjności. Dziwnym trafem natomiast bez przerwy pojawiają się głosy "życzliwych" przypominające o tym fakcie. Takie wsadzanie kija w szprychy jest po prostu niesmaczne. W ustach niektórych słowo "moderator" brzmi niemal jak obelga. To po prostu jest taki ktoś, kto przypierdala się bez powodu do byle czego, liże dupę administracji a jak przychodzi co do czego to chowa głowę w piasek. Czy tak to miało zabrzmieć? Najlepiej by przecież było, gdyby Art z Anią zostali sami, bo wtedy grono życzliwych, bezinteresownych i mających jedyną słuszną rację wymusi jakimś szantażykiem tudzież obietnicą to co dla nich jest dobre. Bo jak ktoś jest sam to łatwiej go osaczyć, nasączyć jadem czy wreszcie wpłynąć na niego.
Przepraszam Pilsie, że kieruję te słowa do Ciebie bo (żeby to było jasne) ja nie posądzam Cię o żadne takie działanie. No ale skoro wypowiedziałeś określone słowa, to pozwoliłem je sobie skomentować...
Pils napisał(a):Zaraz, zaraz czyli Szanowne Grono jednak apelowało się do Zbycha??Ja nie wiem czy ktoś apelowal. Ja nie apelowałem. Stwierdzam jedynie, że nie można całą winą za zaistniały stan rzeczy obciążać Szymona. Nie wiem też co to wg Ciebie jest "ciężkie" ostrzeżenie. Nie ma takiej opcji w regulaminie. Gdybyśmy za takie rzeczy odbierali ludziom możliwość pisania na forum, trzeba byłoby uniemożliwić to, co najmniej kilkunastu osobom za podobne przewiny. Taka przesadna restrykcyjność na pewno nie przyczyniłaby się do poprawy atmosfery. Bardzo łatwo wygłasza się takie sądy jak samemu nie trzeba podejmować decyzji w tym względzie...
Pils napisał(a):Ba - byli i tacy co zgodzili się z Tulą. I ok. – to się mieści w formule, ale Zeratul? Art.? Ann?.W tym wątku akurat ja się wypowiadałem i jednoznacznie oceniłem to co powiedziała Tula. Uważasz, że każdy moderator czy administrator powinien dodać coś w stylu "i ja też"? Przecież to paranoja! Zresztą Zeratul się wypowiadał np. w taki sposób:
Zeratul napisał(a):Natomiast co do tej konkretnej sprawy:Pretensje do administracji, że nie dyscyplinuje użytkowników wtedy kiedy powinna, są moim zdaniem w tym przypadku wydumane. Bo np. gdyby na forum pojawił się przypadkowo ktoś, kto oświadczyłby, że J.K. odcinał kupony od sławy Wysockiego, to uważasz, że powinno się wlepić mu ostrzeżenie? :o . Wygłaszanie absurdalnych, czy bardzo kontrowersyjnych sądów jest solą każdej dyskusji, to dyskutanci w trakcie prowadzonego dialogu weryfikują sens danej wypowiedzi a nie administracyjne poczynania. To co Ty w tym momencie Pilsie proponujesz dopiero jest kontrowersyjne i wg mnie nie do zaakceptowania.
Istotą sporu jest tu podejście do występu Patrycji - Ty od razu zakładasz, że będzie to początek jej solowej kariery piosenkarskiej i w tym kontekście oceniasz ten występ jako docinanie kuponów od sławy JK; ja natomiast (a sądzę, że i część dyskutantów) uznaję, że Patrycja postanowiła po prostu zaśpiewać kilka (lub, mam nadzieję, trochę więcej) piosenek ojca, "zmierzyć się" z nimi, nie traktując tego jako element kariery, czy szansę wybicia się na rynku...
My - kaczmarofile - cieszymy się na możliwość usłyszenia nowych (może bardzo dobrych) wykonań piosenek JK przez kogoś, komu są one bliskie![]()
Pozdrawiam
Zeratul
Dziwne jest też, że postawa jednych moderatorów Cię oburza a o innych nic nie wspominasz:
adme napisał(a):I powiem głośno - zgadzam się z Tulą.
Pils napisał(a):Jednak nie Chcesz mnie traktować poważnie. Szkoda.Jest wręcz przeciwnie. Traktuję to wszystko chyba za poważnie. W tej konkretnej sprawie po prostu kompletnie się z Tobą nie zgadzam.
Nadgorliwośc moderatorów czy administratorów w pilnowaniu porządku na forum jest oczywiście czasami zauważalna. To prawda. Nie uważam jednak żeby jakieś ich działania przyczyniały się do psucia atmosfery czy eskalowania konfliktów. Jest raczej wręcz przeciwnie. Ciagłe wypominanie moderatorom "żądzy władzy" i tym podobne insynuacje są mocno krzywdzące i mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Nawet jeśli ktoś się zagalopuje w pilnowaniu porządku to trudno podejrzewać go o złe intencje.
Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.