04-29-2006, 03:36 PM
Dobra ludzie - spójrzcie z innej strony - jeżeli Kuba zrobił to z premedytacją to należą mu się baty. Ale jeżeli ktoś mu podał informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Lapinskiego to on chyba nie mógł zweryfikować czy są prawdziwe do końca czy nie - a jeżeli uważał osobę od której to usłyszał za godną zaufania to rzecz jasna że przyjął to za prawdę. I podzielił się tą informacją z nami. Ja gdybym coś takiego usłyszał od osoby którą uważam za godną zaufania czy szczerą - też bym zrobił to samo. Nawet nie tyle dla samej sensacji - co dla tego, że im więcej osób wie o czyimś złym stanie zdrowia tym więcej osób będzie w stanie pomóc. Gdyby nikt się nie dowiedział o chorobie JK to mysliscie że ktokolwiek by zorganizował jakikolwiek koncert charytatywny by mu pomóc? I nie mam tego za złe Kubie, że w przypływie emocji napisał to co napisał. A jeżeli to się okazało plotką to tym lepiej - cieszę się z tego i życzę Łapińskiemu jak najszybszego powrotu do pełni sił.
pozdrawiam
P.
pozdrawiam
P.