02-12-2006, 12:16 AM
radziu_88 napisał(a):To miłe A jaka jest skala punktowa? )Nie wiem jaka jest skala, ja już znalazłam Swojego Księcia i nie prowadzę tego typu notatnika.
A jeśli chodzi o konflikty damsko-męskie to o ile nie dochodzi do skrajnego szowinizmu czy feminizmu to mam do tego duży dystans. Z resztą patrząc pragmatyczniej i jednej i drugiej stronie opłaca się żyć w dobrych układach, bo razem i raźniej i przyjemniej...Ja tam zawsze wolałam chłopców za towarzyszy...