01-16-2006, 11:52 AM
zbych napisał(a):Teraz okazuje się, że ubliża Ci „palant”, którego nie zestawiłem z Twoim imieniem i który jest popularną grą towarzyską podwórkową. O co chodzi?Nie napisałem, że mi to ubliża. Wręcz przeciwnie. Czytaj uważnie:
Szymon napisał(a):Bo mnie to najwyżej może rozbawić...
zbych napisał(a):Dalej – ja nie mówię, że dla wszystkich jestem nieanonimowy, tylko że dla Ciebie chętnie pozostanę anonimowy na zawsze. To jest różnica.A ja zapytałem tylko, w tonie ironicznym, czy to prawda, że dla Wszystkich Użytkowników Tego Forum jesteś anonimowy. Podejrzewam, że utrzymując, że dla Wszystkich pozostajesz anonimowy nie mijam, się z prawdą.
zbych napisał(a):Co ja chcę osiągnąć, stawiając Cię swoimi wypowiedziami w mało korzystnym świetle? – pytasz. Na grzeczne pytanie, grzeczna odpowiedź.No więc właśnie... To może zaprzestań pisania czegoś, co niczemu nie służy.
Brzmi ona: Nic.
zbych napisał(a):Otóż, Szymonie, sytuacja wygląda tak. Ja sobie spokojnie rozmawiam z moim starym druhem Pawłem Olafem, a tu pojawiasz się zza węgła Ty – i co mówisz?A ja mam wrażenie, że jeśli ktoś pojawił się zza węgła w tym temacie to raczej Ty - ale to tylko moje odczucie.
zbych napisał(a):Ano mówisz, że nie jest wykluczone, że zadałem Pawłowi pytanie po to, aby mieć okazję do dania mu pięścią między oczy. Pięść jest w cudzysłowie, a sens wypowiedzi bardziej warunkowy, ale ogólnie chodzi o moją podstępną nieuczciwość, żeby to zamknąć w dwóch słowach.
Szymon napisał(a):Niewykluczone, że właśnie dlatego, aby wykazać dezabrobatę dla Twojej ostrożności, nie dającej okazji do napiętnowania ("pięścią") odwagi - Zbych (Postać Zresztą Tajemnicza i Anonimowa) wypowiedział się w takim, a nie innym tonie.Nie zrozumiałeś. Napisałem co widać powyżej, że niewykluczone jest, że wypowiedziałeś się w takim, a nie innym tonie będąc niezadowolonym z tego, że Paweł wykazał ostrożność co de facto odebrało Ci możliwość i "prawo" do przyłożenia Mu.
zbych napisał(a):Nie. Więc albo włączaj się, żeby rozmawiać, albo nie włączaj się wcale, ale nie włączaj się po to, żeby oceniać i to bardzo złośliwie oceniać, w sferze intencji, których znać nie możesz, a więc de facto jedynie insynuujesz.A zatem Ty zdajesz się uzurpować prawo do nakazywania i mi zakazywania włączania się do dyskusji wtedy kiedy mam na to ochotę? Ale oczywiście przypadek sędziego Y na tym Forum nie występuje. Wcale.
Oczywiście, że nie mogę znać Twoich intencji, mój Ty Zbychu Po Wieczne Czasy Anonimowy - dlatego też napisałem, że niewykluczone etc.
zbych napisał(a):Poza tym nic do Ciebie nie mam i jeśli nie będziesz wgryzał się w łydki bez powodu, na pewno ja bez powodu Cię nie pogonię.Trzymam Cię za słowo.
Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK