Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Biedronka
#32
Luthien Alcarin napisał(a):albo chociaż być swiadomi owych wad
To za mało Smile ! We wczesnej fazie zakochania strony nie dostrzegają swoich wad albo je totalnie bagatelizują np. jak on pije to ona myśli: pod moim wpływem on się zmieni. A potem to wiadomo jak najczęściej się to kończy. Jeśli uczucie jest głębokie to dowodem na nie, jest akceptacja i tolerancja wobec wzajemnych niedoskonałości (nie mylić z wynaturzeniami i dewiacjami Smile) . Najwyższym stopniem wtajemniczenia jest osiągnięcie takiego stanu w którym gdy np. ukochanej osoby nie widzimy dwa tygodnie to zaczyna nam brakować jej chrapania Big Grin .
A tak w ogóle to całe nieszczeście w relacjach damsko-męskich bierze sie stąd, że kobiety myślą, mając nadzieję: On po ślubie na pewno się zmieni. A mężczyźni myślą z taką samą głupią nadzieją: Ona po ślubie na pewno będzie taka sama jak przed.
Ponieważ żadne nie ma racji, bo dzieje się dokładnie odwrotnie, to w związkach najczęściej jest jak jest Smile . Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości