09-04-2004, 04:04 PM
Kazahd nie miał w głowie aż takiego bałaganu, żeby musiał tak długo robić porządki. A co do Ciebie, Armagedda – zaproponuj temat i możesz na mnie liczyć. Byle nie jakiś fachowy o muzyce metalowej i jej wpływie na podchwyt basowy u JK, chyba że chcesz mnie wykończyć intelektualnie, bo musiałbym się przygotowywać do dyskusji przez resztę życia. Przy interpretacji też nie składaj za szybko broni. Zawsze byłem zdania, że każdy coś może dodać, co innym pomoże, bo to co się jemu skojarzy choćby na marginesie – innemu się nie skojarzy tak samo. A teraz idę rozejrzeć się za Witką, bo Tomekzemleduch mi mówi, że tracimy panowanie nad światem. Nie pozdrawiam, skoro masz takie wymagania, ale zachowuję pełną życzliwość