11-15-2005, 11:40 PM
Szymon napisał(a):A Ty we wcześniejszych wypowiedziach atakowałeś Kaczyńskiego za wygląd, chociaż on bynajmniej chłopem nie jest i nie wykazuje prymitywizmuZa wygląd go nie ATAKOWAŁEM, chłopem faktycznie nie jest (też nie twierdziłem, że jest). A czy nie wykazuje prymitywyzmu? Hmmm, powiedzmy, że nie wykazuje.
Szymon napisał(a):Więc - prawdę powiedziawszy - nie rozumiem co udowodniłeś?Niby nic, bo -jak przecież wiemy - nie mozna oceniać ludzi po wyglądzie. Ale jednak...jak widzę polityka niskiego wzrostu to mi się lampka ostrzegawcza włącza. Taka lampka, która sygnalizuje: uważaj, bo ten człowiek w politykę wszedł być może z powodu swoich kompleksów. Potem kto inny (chyba jednak nie najgorzej zorientowany) powiada, że Kaczyńscy są chorzy na władzę. I to mi sprawy charakteru Kaczyńskich oczywiście do końca nie wyjaśnia, ale jednak trochę ją...naświetla. Zbyt dalekich wniosków wyciągać z tego wszystkiego nie należy, ale jednak...trzeba uważać.
A tak trochę a'propos pędu do włądzy i kompleksów: będąc niedawno w Warszawie, podczas małego koncertu dla srodowiska dawnej "Solidarności", kilka słów zamieniłem z pewnym dawnym opozycjonistą. Opowiadał on wcale ciekawą rzecz, mianowicie: chodził ów człowiek razem z Kaczyńskimi do jednej podstawówki. W tej podstawówce Kaczory ponoć często byli wyśmiewani za swój wygląd. Dzieci bywają okrutne niestety i czasami Kaczory - wedle relacji mojego rozmówcy - zwyczajnie obrywali od klegów z klasy. No i Lech K. po jakimś laniu odciął się takimi słowami: Zobaczysz, kiedyś Ty będziesz siedział a ja będę prezydentem.
Stało się dokładnie wg. tamtych słów. Mój rozmówca był internowany w stanie wojennym a ....Kaczor jest prezydentem.
Szymon napisał(a):w innych tematach czasami nawet jako kilku rozmówców, którzy nawet ze soba dyskutowali występowałeśCzyżby? A podaj przykład jednego albo dwóch takich tematów, z łaski swojej.
Szymon napisał(a):Ale może to powtórzysz - to bardzo ciekawie "brzmiało" (te wszystkie Czuomy, Applety, Ali, Duchy Święte itdCoś Ci się chyba pomieszało. Zdaje się, wiesz, że dzwonią, ale niebardzo kojarzysz, w którym kościele.
Mam wrażenie, że działasz - bez urazy - na zasadzie takiej, jak moja ciotka z podsieradzkiego miasteczka. Ona przed wyborami w TV usłyszała, że mówią o Tusku i o Wermachcie. Cioteczka zapytana, na kogo będzie głosować odpowiedziała bez wahania: "Na Kczyńskiego! Przecie nie na tego Nimca, Tuska". Ciotka coś usłyszała, gdzieś jej zadzwoniło, coś z czymś (niekoniczenie trafnie) pokojarzyła i ....nagle wyszło, że Tusk jest Nimcem.
Nota bene, zdaje się, o to chodziło Kaczorowi i Kurskiemu: pewna część elektoratu nie będzie się bawić w śledzenie wiadomości i dociekanie, kto, gdzie i z kim walczył. Pewna częśc elektoratu zadziała na zasadzie "Tusk -> Wermachat -> Niemiec". Tak się zastanawiam, czy to nie była ze strony sztabu Kaczyńskiego zagrywka prymitywna. Chyba jednak była, co? To tyle, jeśli chodzi o pytanie, czy Kaczyński nie wykazuje prymitywizmu.
Szymon napisał(a):No dobrze... Pawle zaciekły - przyznaję, że sam głosowałem na to, że facet jest z Samoobrony.Oceniłeś człowieka po wyglądzie? Boże! Jak mogłeś, Szymonie?! Wydawało mi się, że jesteś ostatnią osobą, która by oceniała kogoś po jego powierzchowności.
-------------
PS: gdybyś się Szymku szczerze nudził, zapoluj sobie na kaczory
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.gempukku.com/kaczory.swf">http://www.gempukku.com/kaczory.swf</a><!-- m -->
Tylko pamiętaj, wbrew regułom strzeleckim, nie możesz dawać dużego wyprzedzenia, bo kaczor doleci do Sejmu albo Pałacu Namiestnikowskiego. Musisz celować centralnie w...Nieważne! Zorientujesz się!

[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]