11-02-2005, 10:25 PM
Strzelec dawniej dawano jedzenie zmarłym ( patrz np. Dziady cz. II) tylko na innej zasadzie
Ja całe szczęscie byłam na cmenatarzu w pewnym dość spokojnym misteczku... rano ( po mszy) było 1 stragan odpustowy- ze się tak wyraże ale poza murami cmentarza. Wieczorem zaś błogi spokój i tak jak być powinno czyli mało ludzi i dożo zniczy... ( niestety coraz wiecej tych durnuch elektrycznych sie pojawia )
Co do Halowen ;/ mamy tak piekną tradycje moze lepiej ją wskrzesić a nie odwzorowywac sie na innych? Przeciez dajmy na to obrzęd Dziadów może być równie atrakcyjny a pozatym swięto zmarłych to ma być czas niejako rozrachunku z przeszłoscia, zadumy a nie zabawy i uczt cielesnych.
Ja całe szczęscie byłam na cmenatarzu w pewnym dość spokojnym misteczku... rano ( po mszy) było 1 stragan odpustowy- ze się tak wyraże ale poza murami cmentarza. Wieczorem zaś błogi spokój i tak jak być powinno czyli mało ludzi i dożo zniczy... ( niestety coraz wiecej tych durnuch elektrycznych sie pojawia )
Co do Halowen ;/ mamy tak piekną tradycje moze lepiej ją wskrzesić a nie odwzorowywac sie na innych? Przeciez dajmy na to obrzęd Dziadów może być równie atrakcyjny a pozatym swięto zmarłych to ma być czas niejako rozrachunku z przeszłoscia, zadumy a nie zabawy i uczt cielesnych.
Otulajać się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przez żadnym urazem...
Co nie chroni przez żadnym urazem...