11-23-2005, 09:01 PM
Wersję JK pani admin podała post wyzej, a ten fragment, który Ty przytaczasz ("więźniowie...") jest również tłumaczeniem tejże piosenki, tyle że autor tego tłumaczenia został już chyba zapomniany. W każdym razie utwór, na którym została oparta to właśnie "House of the rising sun". Poniżej zamieszczam tekst:
Dom wschodzącego słońca
W więziennym szpitalu na zgniłym posłaniu aCDa
nieznany młodzieniec spoczywa CEaE
A pierś się unosi w powolnym konaniu aCDF
i wokół błądzi oczyma aEa
Kościste swe ręce w kajdany ma skute
jak długo on nosił te pęta
Wyrokiem sądowym na śmierć go skazano
a wyrok sądowy rzecz święta
Przy zgniłym posłaniu siostrzyczka więzienna
młodemu więźniowi tłumaczy
Ty nie płacz ty wrócisz do ojca do matki
nim róże zakwitną i bratki
Gorączka się zmaga i nagle opada
ten klawisz mu celę otwiera
Chce powstać nie może łzy z oczu się leją
o matko ja syn twój umieram
Nazajutrz raniutko wynieśli młodzieńca
i skryli go w ciemnej mogile
Więźniowie jak stali tak wszyscy płakali
nasz młodszy kolega nie żyje
W więziennej kaplicy dwie świece się palą
tam matka się modli za syna
Niewinnie niewinnie na śmierć go skazali
tak ognie szeptały do siebie
Dom wschodzącego słońca
W więziennym szpitalu na zgniłym posłaniu aCDa
nieznany młodzieniec spoczywa CEaE
A pierś się unosi w powolnym konaniu aCDF
i wokół błądzi oczyma aEa
Kościste swe ręce w kajdany ma skute
jak długo on nosił te pęta
Wyrokiem sądowym na śmierć go skazano
a wyrok sądowy rzecz święta
Przy zgniłym posłaniu siostrzyczka więzienna
młodemu więźniowi tłumaczy
Ty nie płacz ty wrócisz do ojca do matki
nim róże zakwitną i bratki
Gorączka się zmaga i nagle opada
ten klawisz mu celę otwiera
Chce powstać nie może łzy z oczu się leją
o matko ja syn twój umieram
Nazajutrz raniutko wynieśli młodzieńca
i skryli go w ciemnej mogile
Więźniowie jak stali tak wszyscy płakali
nasz młodszy kolega nie żyje
W więziennej kaplicy dwie świece się palą
tam matka się modli za syna
Niewinnie niewinnie na śmierć go skazali
tak ognie szeptały do siebie
Bo źródło wciąż bije...